Kiedyś bedę Twoja... jesli chcesz:*
.... bo tylko ty umiałes byc moim przyjacielem...
Pamiętasz gdy budziłeś mnie w nocy?
Gdy głaskałeś moje włosy...
gdy wracałeś zmęczony i tuliłeś mnie w
ramionach?
Wspomnienia tak bolą
Choć minęło juz tyle czasu
Nie umiem zapomnieć słodkiego zapachu
Nie umiem zapomnieć Twych smutnych oczu
gdy wyjeżdżałam
Błąd popełniłam
wiem, przyznaję
teraz jestem zamknięta w klatce
nie mogę wyjść sama
Jeśli tylko chcesz możesz mnie uratować
Tylko Ty....
Samotnie dążę do celu
kiedyś mieliśmy wspólne cele i marzenia
Razem dążyliśmy do ich realizacji
Teraz jestem choć z nim
to sama
bo bez Ciebie
bez Tych oczu smutnych
bez słodkiego zapachu
bez Ciebie nie umiem już żyć...
wróć i uwolnij mnie z klatki kłamstw
zabierz mnie tam gdzie nikt nas nie
znajdzie
.... dla Łukasza...jedynego który rozumiał...
Komentarze (2)
dziękuję już poprawione
temat jasno podany, przyjemnie się czytało , ale masz
sporo literówek, przeczytaj uważnie i popraw, w kilku
miejscach.