Kiedyś..dawno...nigdy...
Tobie choć nigdy tego nie przeczytasz ,,skarbie"...
Kochałam ,odrzuciłeś więc wylewałam łzy
Chciałam być sobą ,zazdrość przyćmiła umysł
mi
Wiem ,że mówiłeś ,że nie wolno udawać
jednak ja chciałam być tą lepszą
Czy to grzech ,że przez chwile chciałam
mieć Cię dla Ciebie
Czy to kara za to ,że istnieje,a w ogóle to
po co?
Bez Ciebie moje życie nie ma żadnego sensu
jesty puste i brakuje w nim tchu i
równomienego oddechu ,jeszce wtedy
naszego
Nie wiem czy wyrażam tu swoją złość,nie
chęć czy goje rany,które i tak nie zarosną
i pozostaną
Widziałam Cię z inną w parku okazywałeś jej
to czego mi właśnie nie chciałeś od siebie
dać
Żebym tak chwilę mogła być szczęśliwa...
Miłość może być tragiczna!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.