Kilka pytań
Jak dziś życie pokierować...
Opowiedzcież mi waćpanie
Gdzie się udać na śniadanie
Żeby w ustach smakiem grzeszyć
Chwilą błędu się nacieszyć
Z kim na miasto mam wyjść potem
Czy swawolnie, czy z polotem
Wodzę zabaw tak ulotnych
Puścić zrazu z tchu odlotem
Jak mam z garbem życia mego
Wilczy dół Syzyfowego
Wciąż toczenia kul u nogi
Znieść by dojść dnia kolejnego
... by się przed nim wciąż nie chować?
Komentarze (2)
świetny :)) + pozdr.
podoba mi się,plusik dla Ciebie:)