Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Klapanie

Nad uzdrowiskiem mrok już zapada,
Cichną deptaki i promenada.
Zwolna znikają panowie, panie,
Tylko w oddali słychać klapanie.

W parku na ławce tkwi jakaś para.
On gdzieś tam ręką dotrzeć się stara,
Ona pomaga mu w tym przyjaźnie.
Klapanie słychać coraz wyraźniej.

W kącie gość jakiś mocno wstawiony
Ciągle marudzi, że chce do żony
I coś bełkocze na wpół przytomnie.
Klapanie zbliża się nieuchronnie.

Głośne klapnięcia o gołe pięty
Milkną znienacka przy tym urżniętym,
A w zamian słychać coś na kształt gromu:
„Tuś mi, ty draniu! Marsz mi do domu!”

autor

poniwiec

Dodano: 2009-08-17 00:02:45
Ten wiersz przeczytano 1758 razy
Oddanych głosów: 46
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Obyczaje
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (35)

Helios Helios

Gdyby nie te duże buty gość nie chodził by tak struty

canna canna

Ja też klapnę plusik, bo bardzo mi się podoba ta
historyjka :) pozdrawiam

Vick Thor Vick Thor

wpadliśmy na jedną tematykę: ty upijasz sie na wesoło
- ja na smutno.

babajaga babajaga

ciekawe i wesołe to twoje klepanie..

Magican Magican

Haha, świetne! :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »