KLARA
https://www.youtube.com/watch?v=qhgphCYCnjo "Nie wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia, póki nie spojrzałam..." - Kakunia 21
Co to jest miłość? Na wszystko
przyzwala,
zagląda w duszę i ożywia serca.
Przyspiesza tętno w łez oprawie
szmaragd,
zabiera wolność, namiętność bezcenna.
Wieczna w bezmiarze, wnętrzności wypala.
Co to jest miłość?
Daj definicję - jakżeż ona wkręca,
wiem co mi powiesz, dla niektórych
balast.
Punkt w życiorysie, czułością
niezmienna,
o tobie śpiewa opera La Scala.
Pachnie rumiankiem i anyżem - mięta.
Wiesz co to miłość?
Biegasz po parkach - nie ma - jakby
szklana,
ucieka wichrem, jak zawsze szaleńcza.
W miejskim zaułku... tik - tak... moja
Klara,
ciało, żar oczu, motylem się wwierca.
W pełnym oddaniu, jak osika drżała.
Wiem co to miłość!
"Oboje są przekonani, że połączyło ich uczucie nagłe. Piękna jest ta pewność, ale niepewność jeszcze piękniejsza." - Wisława Szymborska.
Komentarze (130)
Danuto dla Ciebie:
https://sciaga.pl/tekst/38711-39-wlasna_definicja_milo
sci
Za długa prawda? Wolę Twoją.
Miłej niedzieli na definiowaniu.
To takie coś nie do końca zidentyfikowane, co rodzi
się w duszy, przenika do krwiobiegu przejmuje władzę
nad umysłem i emocjami. Bywa gwałtowne, lub łagodne.
Czasami mocno daje popalić, a i tak każdy tego
pragnie.
Taka moja próba zdefiniowania, a wiersz - fajny :)
Zosiu, dziękuje że zajrzałaś do skromnego pismaka,
zawsze to dla mnie wyróżnienie.
Miłej niedzieli, wszystkiego dobrego.
Irku jest ponoć siedem rodzajów miłości, czasami
patrzymy na nią przez pryzmat tej jednej.
Pozdrawiam.
Podoba się.
Pozdrawiam.
Wando wolę oglądać cały film niż jego poszczególne
kadry, zubażają i wprowadzają w błąd.
Wszystkiego dobrego.
Moniko miłości nie da się zdefiniować, chociaż gdzieś
spotkałem definicję ale się z niej uśmiałem.
Potwierdzasz tylko tę tezę.
Miłej niedzieli.
Anno, piszesz kto kocha? A może jest inna miłość
bardziej urokliwa, namiętna. Nieraz definiujemy miłość
przez to co posiadamy... nic bardziej błędnego.
Pozdrawiam miło.
Krystyno, ale jak widzę niektórym jest to obojętne,
przyjdzie to przyjdzie... jestem zajęta czy zajęty,
nie moja sprawa.
Miłej niedzieli.
Moniko nigdy się nie zakochałaś od pierwszego
wejrzenia? Tik - tak i po sprawie.
Pozdrawiam usilnie.
A czy ona w ogóle jest? Jeśli dla różnych inaczej
znaczy to może wszyscy nią jesteśmy:)
Jakże lubimy zamykać nieskończoność w kadrach :) co
nie przeszkadza wierszowi być wspaniale dynamicznym.
Pozdrawiam :)
Marku spojrzeń na miłość jest tyle co ludzi, każdy ma
jakieś doświadczenie i przez ten pryzmat ocenia.
Kłaniam się uniżenie.
Wrzosie trudno dopatrywać się w miłości złych stron,
to my ją psujemy, ona jest idealna.
Pozdrawiam pięknie.
Jurku na miłość nie ma mądrych i aby tak zostało.
Kłaniam się.