KLATKA
dzikie zwierzę podobno bezrozumne
chodzi w klatce z nosem przy ziemi
nieustannie z kąta w kąt wciskając
tęskny wzrok pomiędzy kraty na
wolność której zapomnieć nie może
rozumiem tych którzy oszaleli
w swoich niezamkniętych klatkach
rozpaczy z oknami bez krat i drzwiami
bez wyjścia otwartymi przed wolnością
bez celu bez sensu bez nadziei
/13.09.2009/
autor
wodnik2
Dodano: 2009-09-16 16:44:09
Ten wiersz przeczytano 922 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Każdy z nas ma swoją klatkę...+
Sami się zatrzasnęliśmy we własnych klatkach... To i
sami musimy się z nich uwolnić.
Wymowny wiersz podoba mi się jego forma pozdrawiam
B. wymowny wiersz, przemyślany z głębokim sensem :)
pozdrawiam
vov dobre - ale to nie takie proste przełożenie...
pęta i demony psychiczne najbardziej
ubezwłasnowolniają niż kraty.
zwierzęciu wystarczy zew, instynkt, człowiekowi
potrzeba sensu i celu, gdy go brakuje zostaje, inaczej
musiałby jedną klatkę zamienić na drugą... ciekawe
spojrzenie, dobry wiersz , pozdrawiam
klatka to szerokie spektrum: od własnej osobowości,
poprzez otoczenie po wartości, które odrzucamy, nie
idntyfikując się z nimi, bo przekreślające naszą
własną wizję, wiersz - punkt wyjścia do burzliwego
dialogu, na tak...
wolność krępują lęki, zahamowania, kompleksy Zdrowie
zawsze jest wolne, bo rozpoznaje przestrzeń Człowiek,
gdy nie ma wizji co z nią zrobić pozostanie w niewoli
Granice określa człowiek lub system Temat ważnym ale
trudny szerokie spektrum Dobry wiersz Pozdrawiam
ciepło:)
Podobno, nie ma sytuacji bez wyjścia... dużo zależy od
nas samych. Pozdrawiam
bardzo dobry wiersz, to smutne gdy człowiek zamknięty
jest się w klatce bez nadziei, bez sensu...choć drzwi
zdawałoby się otwarte...
Dramat życie zamkniętego polega na tym,że każdy
urodził się wolny.Wiersz dyskusyjny.
dom potrafi stać się klatką, z której nawet jeżeli
możemy uciec, nie potrafimy, nie chcemy, bo nie ma
dokąd... sama świadomość wyboru to za mało,
interesujący wiersz
jak bardzo człowiek musi być okaleczony, zniewolony,
bezradny, skoro sam nie chce przekroczyć progu, za
którym symboliczna wolność? wart przeczytania,
refleksji, pozdr.
wiersz wart zatrzymania się nad nim Pozdrawiam
Bardzo trafne spostrzeżenie,ale niejednokrotnie sami
czujemy się jak zamknięci w klatce i w rzeczywistości
tak jest.Coraz mniej mamy do powiedzenia i coraz
bardziej zawęża się świat dla normalnych ludzi..wiersz
ciekawy i na czasie..powodzenia