Klucz żurawi
Wypisałem się ze społeczeństwa na własną
prośbę
i stanąłem w kolejce do niebytu.
Żyję, choć jest to tylko egzystencja.
Wolność odfrunęła bezpowrotnie;
niektórzy twierdzą, że może jeszcze
wrócić
bylebym tylko mocno w nią wierzył.
Wyruszyłem w podróż do nieznanego mi
świata,
niczym Kolumb. Odkrywam nieznane zakamarki
swoich odczuć, nowych przyzwyczajeń i
poczynań.
Na wadze uczuć położyłem smutek.
Szala natychmiast wystrzeliła w kosmos,
a ja nie mam nic na przeciwwagę.
Są pewne, zamknięte drzwi.
Boję się ich.
Każdego dnia coraz bardziej się boję.
Z czasem skała twardnieje ale później
kruszeje.
Dzisiaj usłyszałem klucz żurawi.
Komentarze (47)
Witaj Arku:)
Niestety nasze życie nie dostarcza nam tylko samych
przyjemności.Musimy się liczyć z każdą
ewentualnością:)
Pozdrawiam:)
Arku mogę sobie tylko wyobrazić co czujesz jesteś
wielki sercem i dasz radę pozdrawiam serdecznie
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam
To dobrze. Klucz żurawi, to klucz do szczęścia.
refleksyjnie i z zadumą nad losem człowieka - bardzo
dobry przekaz:-)
pozdrawiam
Trzeba być w skórze peela, żeby móc zrozumieć to co on
przeżywa.
Areczku, życzę zdrowia i pogody ducha, która pomaga w
trudnych chwilach :)
Smutna refleksja nad losem człowieka.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Arku.
Bardzo podoba się wiersz i jego przekaz, zatrzymał na
dłużej, swoja refleksją.
Bądź silny i nie poddawaj się nastrojom, będzie
dobrze, będzie, musisz tylko mocno uwierzyć.
Arku, czekam na nowy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Życie w strachu nie jest najpewniej przyjemne...
Pozdrawiam zadumana.
Fajne refleksje - powiedziałbym, że dojrzałego
życiowo, mądrego faceta.
Symboliczna puenta - do własnej interpretacji.
serdeczności Arku :)
..."ale później kruszeje". Jest zatem nadzieja na
zmianę dla peela.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam
W tej odsłonie też Tobie do twarzy.
Miłego wieczoru :)
Bardzo dobry wiersz budzący refleksje...
Widzę,że Misiowi znudziły się wierszyki dla dzieci,
tak jak mnie liryki.
Pozdrowionka.
Jesienna melancholia sprzyja takim niewesołym
refleksjom, nie można się jej tak łatwo poddawać Panie
Misiu :)
Stan naszego ducha zmienia się z każdą zerwana kartką
kalendarza. Jutro może być lepiej :)
Pozdrawiam serdecznie :)