Kocham to czego sie nieda,tego...
Wiec tylko kocham umiem powiedzieć?
Śmiało tak..podnieś me serce,pozlepiaj
kawałki..Ułoż puzzle z uczuć..
Wiesz co chiałabym dostać..pozostaw blizny
na mym ciele i usta na mych ustach.
Twoje słowa melodią dla mej całej...
Twój wzrok zasadzka na zgubione
zwierze..
Ręce oplecione ne mej skurze jak posciel
kiedy rano wstaję..
Kochaj mnie całą...kochaj me ciało,me
serce,me drgnienia i myśli..
Chiałabym móc umrzec z milości do
ciebie..pod niewidzialnym obłakiem przyjść
do twego łoża..uklęknąć..i spojrzeć jeszcze
raz na kata mych marzeń..Szepne
ci"Kocham"..Czy mam juz pujśc?Proszę,me
krwawe łzy oddaje ci..kolana czarne od
ziemi..bede szła za toba,bede ci
posłuszna...
Chce ci sie oddać,poddać bo niewygram z
tobą..
Kocham twe oczy i głos..Kocham śpiew motyli
i lot bezskrzydłych biedronek..
Kocham to czego sie nieda
Kocham to czego niema..
Czy ty potrafisz też?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.