Kochanie...
Zazdroszczę...
Ciepłemu Słońcu
pieszczącemu Twe ciało,
powiewom wiatru
muskającym twarz całą.
Tęsknię...
Za żarem ognia
płynącym do serca;
za głosem Słowika,
pragnie tego dusza.
Chcę...
Spojrzeć w szarość oczu,
chować się w nich bez strachu.
Przylgnąć i ogrzać Cię niczym koc,
usnąć przytulona jak nastąpi noc.
K.C.
Dla Davida:*
autor
BiałaCzarownica
Dodano: 2010-05-03 00:05:37
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
piękne. miłość wręcz bije z tego wiersza ; ]
Chyba mam pecha w życiu, albo trafiam na niepoetki-
dla mnie nikt nigdy tak nie pisał :))) Adresat będzie
przeszczęśliwy, gdy (jeśli) otzryma taki wiersz.
Miłosne wyznanie mhmmmm oplecione tęsknotą zawsze
sprawia że wiersz jest miły do czytania...Pozdrawiam
serdecznie:)
I płyną emocje z każdym wersem... ładnie:)
...bardzo emocjonalne wyznanie.
Milutko, marzenia do spełnienia:)
Witaj Biała czarownico. Ja też tego zazdroszczę,
tęsknię i chcę. Pozdrawiam serdecznie:)
"Zazdroszczę...Tęsknię...Chcę..." Miłość w pełnym
wydaniu
słońce i wiatr może cieszyć się delikatności dotykiem
cały czas...z oczu można zaś wiele wyczytać, ładny ,
ciepły wiersz
Gdyby nie te szare oczy,serce nie biło by tak w
nocy:))
cieplo tu u Ciebie i romantycznie. Czasem tesknota
robi zwiazkowi dobrze. Pozdrawiam
Piękna opowiedziana (opisana) tęsknota, przyciąganie
przez kogoś kogo kochamy, gdzie niezrealizowany Eros
przygasł oddzieleniem - śpi, śniąc o dniu następnym.
Pozdrawiam serdecznie
cieplo dzis ....biały ....(A).....
wobec tego niech romantyzm was obejmie obojga i
przeżyjcie najpiękniejsze chwile.
Miłość tyle radości wnosi w nasze życie,ah... Super
przekaz przynący prosto z serca. Pozdrowionka:-)