Kochany
bo ty mnie kochany
nigdy nie zrozumiesz
tak jak jabłko nie zrozumie drzewa
my jak jedna całość
odrębna
lekka
jak piórko radosna
gorąca w miłości
aż parzy
bo ty mnie kochany
nigdy nie zrozumiesz
zanadto dla ciebie jam
grzeszna
urocza
święta niepojęta
jak krzyżyk czarny na kartce twej bieli
jak ta połówka co przestaje pasować
kawałek w układance
ze zmiennym humorem
bo ty mnie kochany
nigdy nie zrozumiesz
choćbym w niebie załatała wszystkie
dziury
bogów żadnych przed tobą nie miała
duszą po bezkresnych łąkach się włóczyła
i tak ostatecznie przed końcem tego
świata
palcami o cale mijać się będziemy
i tak błądząc w ciemnościach, zbliżając się, oddalamy.
Komentarze (4)
świetne porównania. takie obrazowe. (:
Odwieczny problem między mężczyzną a kobietą...nić
zrozumienia jest tak delikatna,że prawie jej nie
widać:)
Piękny :) Prawdziwy, bez pruderii, z pazurkiem. Podoba
mi się.
wspaniały. taki życiowy. oczywiście +. :)