Kocia intryga, czyli zapasy.
Dwie szare myszki w jesiennej porze
Wzięły z komórki po wielkim worze,
Żeby wyruszyć w pole po zboże.
Każda zapasy robi, jak może.
Gdy się dowiedział o tym zły kocur,
Okazję swoja od razu poczuł
I je zachęca swym kocim głosem:
-Ja wam te worki chętnie poniosę.
Wystawia myszki na ciężka próbę,
Planując przy tym ich rychłą zgubę,
Lecz one mądre, wyczuły migiem,
Tę brzydką kocią, straszną, intrygę
I siedzą cicho we swojej norze.
Pomoc kocura? Uchroń nas Boże.
Pora obiadu zbliża się właśnie,
Więc poczekamy, aż kocur zaśnie.
A wtedy szybko ruszymy w pole,
Żeby poznosić zapasy w norę.
Zimą śrutować będą to zboże,
A kot się tylko oblizać może.
Fojerman
Komentarze (6)
ale mam ubaw!
;-) dobrze, że myszki nie dały się wywieść w pole ;-)
I siedzą cicho w mysiej norze. :)
Fajnie:))
Bardzo mi się spodobał. I wiersz aż tryska humorem.
Z przyjemnością przeczytałem i pozdrawiam serdecznie.
Kocie wredny i kłamliwy
Mysz na ciebie znajdzie siłę.
Przypnie łapkę do ogona,
Odyseja wnet skończona....
Sprytne, udany wiersz dla dzieci, przeczytałam z
przyjemnością:)