O kocie i kociaku II
wersja poprawiona i uzupełniona
Miałem kiedyś pięknego czarnego kota
z białym pod pyszczkiem
,,kołnierzykiem,,
na kolanach delikatnie do snu się kładł
a do miski zawsze jednym susem mykiem
zdążył gdyż tam czekała nań pyszna ryba
nierzadko lubił jeść i to dosłownie z
ręki
radośnie mnie witał we wszystkich
progach
---
A dzisiaj chciałbym mieć znów kociaka
co serce by miał jak ze szczerego złota
i żeby znów zawirował kolorowy świat
tylko żeby ten kociak był jak kotka ale
taka
(gdzieś pewnie takie koty są jeszcze
chyba)
…
co nosi bajeczne wzorzyste krótkie
sukienki
i ładnie chodzi na zgrabnych dwóch
nogach
Mam tylko teraz jeden dylemat mały oto
taki
koty są nadal jak koty ale zmieniły
się...
kociaki
Komentarze (20)
dziękuję wszystkim kotofilom ;-)
Na wszystko jest rada Macku
Chciec to moc
Swietny wiersz
Pozdrawiam
Fajny pomysł i wykonanie ;-)
Pozdrawiam serdecznie ;-)
Świetne, rozmarzone wersy, pozdrawiam serdecznie
Maćku.
Od pewnego wieku kociaki chyba już nie dla nas, ale
koty...
Wspaniale z pomysłem napisany wiersz. Jakże wiele
zwłaszcza w przytulaskach jest w tych kociakach które
w coraz krótszych sukienkach chodzą. Jednak kiedyś te
kociaki był bardziej skromne, choć też pomrukiwały gdy
było im dobrze. Pozdrawiam Maćku.
Fajne... :-)))
Ujmujące wyznanie.
Jeżeli bardzo tego chcesz na pewno los to Ci
przyniesie.
Pozdrawiam Cię serdecznie Maćku :)
Ambitne rozmarzenie ;)
A my mamy śliczne małe i duże króliczki:) A kotki do
nas przychodzą polować na rybki w oczkach:) Pozdrawiam
z +
Wiersz, który wywołał u mnie przyjemny uśmiech.
Pozdrawiam i zapraszam na moją satyrę. :):)
Bardzo fajny wiersz...:) Pozdrawiam Macku
niech Ci się jeszcze taki kociak przydarzy, co będzie
jadł z ręki...
Z podobaniem dla wiersza i plusem.
Pozdrawiam
Przygarnij kociaka i kotka a noc będzie podwójnie
słodka ;)) Pozdrawiam z uśmiechem :)