Kocie sprawy
Kot to życie ma spokojne
i ciekawe
nie przelicza kombinacją
ni chachmętem
jeno kiedy śpi pod strzechą
mu harcują
myszy. w ten czas z małym nerwem
wąsem kręci
W dzień zazwyczaj lubi wskoczyć
na parapet
aby wygrzać swoje kości
w podpromykach
dzięki temu chociaż ma już
swoje lata
to nie słychać aby tu i
ówdzie strzykał
Czasem zrywa go myśl nagła
na kanapie
wtedy czyści futro nogi
wręcz pucuje
lubię patrzeć tylko non stop
mam pytanie
skąd w tym kocie tyle brudu
kumuluje
Potem w wieczór ogarnięty
i spokojny
(tenże widok rozaniela
dookoła)
kot przeciąga swoje łapki
a ja widzę
trzy poduszki pod stópkami
czerń jak smoła
Komentarze (18)
Dziękuję serdecznie Sławomirze i Maćku.J za odwiedziny
i miłe słowa pod wierszem:)
Pozdrawiam Was ciepło i życzę miłej soboty:)
z podobaniem czytałem bo uwielbiam koty
Znakomity dwunastozgłoskowiec ze średniówką 8:4. :)
Dziękuję serdecznie wszystkim gościom za przeczytanie
i słowa w komentarzach:)
wolnyduch- cieszę się, że wiersz rozbawił, bo też jest
w takim klimacie napisany. To też jest mój trzeci kot.
Trudno dokładnie określić ile ma lat. Przez 6 czy 7
błąkał się po ulicy, a spał na klatce w domu, w którym
mieszkał jego były właściciel.
Wanda Kosma- Dziękuję za odwiedziny:) Ten lęk pewnie
ma jakieś głębsze podłoże. Ja kiedyś nie "przepadałam"
za kotami. Jak się teraz okazuje, nie rozumiałam ich
natury. A boję się węży i pająków.
Pozdrawiam wszystkich gości serdecznie i życzę miłego
dnia:)
A ja się boję kotów; ale wiersz z przyjemnością
przeczytałam :) Pozdrawiam :)
Lubię kotki :)
Myszy harcują kiedy kot śpi, co można przełożyć na
człowieka, który musi mieć oczy otwarte na to co
dzieje się wokół i nie przeoczyć ważnych spraw dla
niego.
Pozdrawiam :)
Fajny wiersz o kocie, nie wiem czy to życie takie
ciekawe, bo koty ponad pół dnia przesypiają,
rozbawił mnie w wierszu brak strzykania, no i ta czerń
łapek, a przecież one tak lubią się pucować :)
Tak poza tym miałam w swoim życiu trzy koty, ostatnia
kociczka lat 19 - ście przeżyła, ponoć to odpowiednik
90 - tki u człowieka.
Kot lubi chodzić swoimi drogami i z pewnością łatwo
nie da się podporządkować, to pewne, tak poza tym
każdy koci charakter jest inny, to indywidualista,
pozdrawiam z podobaniem dla sympatycznego wiersza o
kocie:)
Fajne życie mają te pieszczochy domowe.
Pozdrawiam
Dziękuję serdecznie wszystkim gościom za odwiedziny i
słowa:)
Krystek- mój August, imię od miesiąca, w którym go
przygarnęłam jest czarno-biały i ma (prawie wszystkie)
różowe poduszki. Jest kotem niewychodzącym z domu.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dobrej nocy:)
Rozczuliły mnie te poduszki pod stópkami kota.
Pozdrawiam ciepło
Ach, te koty. One mają własne ścieżki, których nikt
nie zna ale zawsze wracają tam, gdzie ich dom...
Pozdrawiam serdecznie :)
Kocie życie, ciekawie pokazałaś słowem.
Pozdrawiam.:)
Koty chodzą swoimi drogami. Bardzo ładny wiersz. :)
Gdy czarny kot idzie nocą, to można czasami uznać, że
lepszego kamuflażu mieć nie może, niewidoczny a
skuteczny :) Pozdrawiam serdecznie +++