Kolejną odlicz?
po tej nieznośnej stronie ciszy
nie da się pozbierać słów
spojrzeć na kogoś drugi raz
wyjąć z serca kawałki lustra
poukładać się
tylko nie mówcie mi
że to mija
odchodzi
bo rozstań jest zbyt wiele
powroty do siebie
wymagają wielu przygotowań
kto weźmie mnie w garść
gdy jestem w rozsypce
autor
vragoo
Dodano: 2013-07-10 23:14:46
Ten wiersz przeczytano 1436 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Fajny tytuł i refleksyjna miniatura. Niestety nikt
nikogo nie
"weźmie w garść" trzeba zrobić to samemu, zgodnie ze
zwrotem: "wziąć się w garść". Miłego dnia.