koliberek
pnączem oświeć
cwany dreszczyk
chcąc mą dociec
niedorzeczność
w nosie dłubak
z piór kalibrów;
z brzdęku udar
świecy złudnej
pląsem w łutach
z Kaśką mógłbyś
biernym zrzucać
chłód w kadłuby
autor
Groschek
Dodano: 2023-11-30 21:34:54
Ten wiersz przeczytano 852 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
dziękuję
Metafory związane ze światłem i lotem kolibra oraz
obrazy dłubaka i piór kalibrów dodają treści
specyficznej subtelności, a udar świecy sugeruje
kruchą iluzję. Ostatecznie, wiersz podkreśla zręczność
i lekkość, zahaczając równocześnie o chłód i ułomność.
Dobrze ujęte paradoksy życia.
(+)
Ciekawe
dziekuję; myślałem, że nikt mnie
tym razem nie d(oceni), a jednak
zauważcie proszę specyfikę ptaka
koliber to jedyny helikopterek..
niektórych nie da się skolibrować hehe.
jeżeli dla kogoś (a z takiego
założenia przy tej bazgraniuni
trzeba wyjść) wiersz jest dziwny
lub niezrozumiały to osobiście
muszę przyznać, że też nie wiem
dlaczego.. pzdr. Wszystkich! :-)