Kołysanka dla Agnieszki
Już śpiące masz oczy i ręce
i śpiące leniwią się myśli
w tusz nocy zapada się serce
ja biegnę by tobie się przyśnić
Pod powiek zamkniętą kurtyną
w twych oczach ogniki rozpalę
dasz usta smakować jak wino
i szczęściu się damy rozszaleć
Ciemności rozproszą ci dreszcze
gorączką mych dłoni ogrzeję
każdy skrawek ciała wypieszczę
kreślonych językiem ósemek
A gdyby tak zbrakło nam nocy
i świt chciałby nam drogę zabiec
otworzymy bez obaw oczy
śnić dalej będziemy na jawie
Komentarze (14)
Bardzo ładnie... z wielkim uczuciem.
subtelnie w dobrym starym stylu o doznaniach ciągle
pożądanych..
piekna kołysanka i ja sie rozmarzyłem...pozdrawiam...
Subtelnie i z dreszczykiem, mmmm.....
szczęściara z tej Agnieszki :)... a wiersz?...hmmm :)
:)
Pozwolę sobie w imieniu mojej imienniczki podziękować
za zmysłową i pełną ciepła kołysankę :)
Ciepłym słowem napisany wiersz dziewięciozgłoskowy,
rym tylko można dopracować.Ładny delikatny erotyk.
czułe słowa pamięć wzruszenie Piękny wiersz +
Pozdrowienia
...ostatnia zwrotka najlepsza...pozdrawiam
Pięknie chciało by się czytać jeszcze dalej.
Zaklinacz słów, pięknie... Pozdrawiam.
bardzo zmysłowy i subtelny erotyk. powodzenia ;)
Delikatnie i zmysłowo pobudziłeś moją wyobraznię,
brawo, pozdrawiam ciepło;)
rozmarzyłam się...