Komunikacja alternatywna
Język migowy jest łatwy dla niesłyszących, trudny dla słyszących.
Nie wypadek, nie choroba,
tylko głucha cisza,
w uszach szumi, ktoś coś mówi,
trudno jest usłyszeć.
Śpiewu ptaków nie odbierze
ukojona głusza,
mowa klęczy na ugorze,
głos z krtani wymusza.
Dźwięki niskie i wysokie
wyszarpują struny,
trudno mówić, lepiej milczeć,
zagłuszać pioruny.
Język inny niż werbalny
rozjaśnia umysły,
ruchy dłońmi, szepty gestem,
braki wiedzy prysły.
Nie angielski, nie francuski
do perfekcji znane,
tylko gesty i alfabet
przez niesłyszących migane.
Komentarze (92)
Wzruszajacy jest wiersz.
Pozdrawiam, serdecznie.:)
ładnie, optymistycznie(Y)
Dziękuję za odwiedziny i komentarz Tereniu :)
W tym świecie hałasu i bełkotu informacyjnego trudno
żyć takim ludziom w społeczeństwie a myślę, że wiele
można się od siebie wzajemnie nauczyć. Wzruszający,
potrzebny wiersz z melodyjną rytmiką. Bardzo podoba
się.
Pozdrawiam serdecznie:)
To inny świat:(
Piękny wiersz..wzruszający..
Pozdrawiam**
wzruszyłaś mnie Tereńko, bardzo mnie wzruszyłaś swoim
wierszem ....
Bóg skonstruował cząstkę ludzkości nieprawidłowo chcąc
ją doświadczyć. Nie dane im jest słyszeć świergotki
ptaków ani przyśpieszonego oddechu partnera podczas
aktu miłosnego. Brak jednego zmysłu wyostrza jednak
pozostałe, robiąc życie bardziej znośnym.
Pozdrawiam najserdeczniej Tereso, miłej niedzieli. :)
Bardzo na tak.Pozdrawiam.
Dziękuję wszystkim, którzy mnie odwiedzili. Głuchota
naprawdę trudnym i uciążliwym kalectwem.Język ojczysty
dla nies łyszących jest dla nich językiem obcym,
trudnym do poznania i pos ługiwania się nim.
tak, migać my słyszący potrafimy,
ale od obowiązków
Jest jeszcze język serca, równie ważny, i jakże
przyjazny
Pozdrawiam serdecznie Tereniu pa :)
mój słyszący kolega miał oboje rodziców niesłyszących,
mowy uczyła go nieoceniona babcia - migowego nauczył
się potem - udzielał się jako tłumacz języka
migowego...
Uczmy się języka migowego. Wiersz oddaje dobre
odczucia niesłyszącego. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
Każdy prowadzi jakąś kalkulację, którą nazywamy
nadzieją.
Pozdrawiam
Wiernie oddany klimat osób żyjących w ciszy!
Bardzo ciepły z wielką empatią i nadzieją wiersz:-)
Serdeczności Teresiu:-)