Konająca Iluzja.
,,Couldn’t pretend that I felt strong about us anymore ''
Zamknij mnie w swej izolatce
skąpej z wierzchu
w środku gładkiej.
Niech kwitnie purpura smacznie,
aromatem moich złudzeń.
Podświadfomość skalecz słusznie
żadnych kajdan !
niech wybuchnie ...
Zamknij wrota,o które wciąz pytasz
a otwórz te z odpowiedzią
niekoniecznie ustną.
Sprowadź litanię niewinności
i zew zła na własny karmazyn smutku.
Oddaj mnie w ręce szaleństwa
i zapłacz
tak jak kruk nad
pożeraną padliną
- wrazliwy.
Komentarze (2)
od strony stylu ten wiersz jest jak przesolona zupa,
takie frazy :"Niech kwitnie purpura smacznie,
aromatem moich złudzeń.";"Sprowadź litanię niewinności
i zew zła na własny karmazyn smutku.", to potworki
stylistyczne.
to co skomplikowane, ba przekomplikowane w cudaczne
zwroty, niekoniecznie z automatu staje się poezją.
jako lekarstwo zalecana jest lektura współczesnej
poezji polskiej.
Zylas w swiecie iluzji, zaklamania. You couldn't cope
anymore. Lepiej wystawic sie na pozarcie, niz tak
dalej trwac.