Konfesjonał
Za kratami sumienie zamknięte
Ciało wolne grzeszne wniebowzięte
Kto je zamknął jakim prawem
Ludzkim czy boskim zakazem
Łatwiej ciszej prościej we mgle
Ścieżką krętą zawsze do góry
A jesteś przecież na dnie
Na kolana rzucił los
Przed kraty sumienia
Prawdy jednej zardzewiałe
Już nigdy wstecz....
Wyleczyłeś znowu mnie
autor
Szczensciarz
Dodano: 2007-04-24 17:40:35
Ten wiersz przeczytano 424 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.