koniczynka
/zabiorę ciebie z tego świata
wyrwę z próżni niedostępnej
dla innych/
kiedy w oczach masz gorączkę
czujesz zbawienie - rozpalany ogień
gdy mówisz: zwiąż i zasyp dziewczęcym
spojrzeniem w utracie oddechu
spotkamy się na szczycie
a ja spopielona obudzę się objęta
twoimi rękoma niczym oprawiona w ramy
błądząc w nieznanym kierunku
wszechświata
Komentarze (24)
dziękuję kochani:)
bardzo ładny wiersz
Dzięki Ewa za czytanie poezyi mej;)))
Buziaki serdeczne.
podoba mi się abstrakcja
Sugestywny wiersz i to bardzo :) Pozdrawiam serdecznie
+++
Seksiunio. :) Że ja się na tym nie poznałem.... :)
Życzę seksownego dnia.
Ewuniu:))) pieknie... Moc serdecznosci.
Świetny! Ach jak ja mi się podoba:)
Pozdrawiam :*)
Genialny erotyk.
Januszek na szczęście:)
neplit :)
pozdrawiam
czyn taki tytuł że
czterozwrotkowiec [jak czterolistna ... na szczęście]?
ładnie jak zawsze pozdrawiam
anula, tak miało być :)
Gorąco mi się nie zrobiło,
ale jak zawsze, subtelnie było.
dziękuję kochani :) pozdrawiam
Aż chciałoby się tam być! świetny!
Pozdrawiam z podobaniem,jak mówi Monika :)