Koniec
Ostatni dzięń, ostatnia droga
Życie się kończy, czas iść do Boga
Bóg mnie nie przyjmie w ostoi swej
Wygnany będe na wieczny kres
Tam gdzie nic nie ma, gdzie tylko mrok
Odejdźcie prosze od moich zwłok
Kości rzucone w odchłań bezdenną
Ma dusza odchodzi, robi się senna
Wśród was żyłem i od was odejde
Moje istnienie zapomniane będzie
autor
BLADE
Dodano: 2004-08-30 23:45:53
Ten wiersz przeczytano 436 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.