KONIEC
Tyle było spojrzeń, tyle pocałunków
I tyle w tym było słów - "kocham".
Skończyło się nagle, bez zbędnych
rachunków,
A ja wciąż w ukryciu szlocham…
Tyle było spojrzeń, tyle pocałunków
I tyle w tym było słów - "kocham".
Skończyło się nagle, bez zbędnych
rachunków,
A ja wciąż w ukryciu szlocham…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.