KONSPIRACJA
Jeśli to ma być romans
to rozstawajmy się
o świcie
Tak
aby żegnać się namiętnie
witać również obficie
Noc
będzie zdecydowanie
naszym sprzymierzeńcem
Dzień kolaborantem
zdradzieckim
tajnym agentem
Księżyc
słońce
będzie tym procederem wspomagać!
Wspólnie z nimi
nasze sumienia promieniami smagać
Zepchnięci w podziemia
kanał cielesnej konspiracji!
Oddamy się w ramiona
dzikich
seksualnych wariacji
W ciemnościach
ogarnięci podniecającym strachem!
Chłonąć będziemy swoją zwierzęcość
z rozmachem!
Komentarze (3)
może być dygresją na życie uciekinierów:)
gdy zwierzęca konspiracja to zawsze romans ciał Wiersz
przekorny ale rozbawił mnie trochę z uwagi na
pierwotne wspomaganie tzw zew Dobry jest spontaniczny
:)
Hm...konspiracyjna konsumpcja czy konsumpcyjna
konspiracja ? :-)