Kot
a gdybym tak był twoim kotem
chadzał dumnie tam i z powrotem
mrucząc ocierał się o stopy
grzbiet prężył czując miły dotyk
świtem muskał policzki nosem
wwąchiwał się w ślady bose
wpatrywał się czujnie w toaletę poranną
bacząc by nic ci się nie stało...Anno
krople mleka zlizywał z dłoni
pazurami gotów przed cieniem cię bronić
kolana zziębnięte wygrzewał swym futrem
myśląc jak cię uchronić przed niepewnym
jutrem
tak jesteś mi bliska
weź mnie ze schroniska
Annie...
Komentarze (15)
lekko z przymrużeniem oka ale ile w nim czułego
uczucia :)
Mieć takiego kota bohatera :-),:-). Świat wtedy nie
jest straszny.
Rozkosznie.
uroczy wiersz:)pozdrawiam
Chodź:-) . Pozdrawiam :-)
Ale piękny ten wierszyk! Dziękuję!:)
A ten kotek cud, malina.
Już dzisiaj chyba takich ni ma! Miłego dnia!:))
Pozdrawiam cieplutko!:)) Gabi
świetny...
i schronisko...
Przepraszam Autora, ale pokusiłam się... dla siebie
tylko i wyłącznie, zmieniłam minimalnie ten piękny
wiersz:))
A gdybym tak był Twoim kotem
chadzał dumnie tam i z powrotem
mrucząc ocierał się o stopy
grzbiet prężył czując Twój dotyk
świtem muskał policzki nosem
wwąchiwał się w ślady bose
wpatrywał się czujnie w toaletę Twą ranną
bacząc by nic Ci się nie stało...Anno
krople mleka zlizywał z dłoni
pazurami gotów przed cieniem bronić
kolana Twe wygrzewał swym futrem
myśląc jak Cię uchronić przed niepewnym jutrem
tak jesteś mi bliska
weź mnie ze schroniska
WSPANIAŁY WIERSZ
Uroczy wiersz :)
Cudny jest ten wiersz - w taki sposób wyznania miłości
jeszcze nie słyszałam.
Ze schroniska... najwierniejsza i najgłębsza miłość.
Kocham koty.
Może warsztatowo cos jest nie tak, nie znam się. Treść
bardzo - moje klimaty.
Bardzo podoba mi się Twój kot
Fajny kot, skusiłabym się ale mam już moje kochane
psisko. Pozdrawiam serdecznie.
Wyjątkowy wiersz dla wyjątkowej Anny.Zapewne chciałaby
mieć takiego kota:)Pozdrawiam serdecznie
Dobry apel,lecz to musi być przemyślana
decyzja,ponieważ dotyczy wielu lat,mój kot był ze mną
ok 19-tu i obecnie bym się nie zdecydowała na
zwierzątko,ponieważ jest to duża odpowiedzialność,a
niestety nawet z wyjazdem bywa problem,może kiedyś,ale
na razie nie,choć kot to świetny towarzysz.
Podoba mi się Twój wiersz,
początek trochę mi się skojarzył z piosenką Formacji
Nieżywych Schabuff "A gdybym był młotkowym":)
Dobrej nocy życzę.