Kot vice vers ;)
W dedykacji górnej dedykuje tylko sobie. TYlko dla mnie :)
Wierszem jestem
czytasz mnie,
chwilami sobą
chwilami mną jesteś...
Jesteś?
Myślisz...
Myślisz?
A może czujesz...
Czujesz?
Niepewność każdej zwrotki
podoba się kotu,
umiesz czytać?
umiem....
pijesz mleko?
piję...
Mieszkanie puste?
Puste..
Kot zdechł samotnie...
Tego nie robi się kotu,
Miau...
I nie ma, zdechł.
Zostały po nim buty
I telefon głuchy,
Kot w butach?
Wszystko jedno gdzie.
Zdechł,a może
go ktoś rozdeptał?
Kot,dla niego to nieważne
On przecież zdechł
To ja tylko trace czas
zastanawiajac sie
Co moglem zrobic
by teraz sluchac tego mruczenia
miast myśleć
co by tu zrobić,
żeby cofnąć czas
zamiast go wykorzystać,
A może wszystko - na raz.
Na hop,na już
i na za chwilę....
Tylko nie teraz,
Teraz właśnię myślę,
z takim Dziwnym wyrazem
twarzy,
spisany srebrem z mych ust
dziwny wyraz na czole
którego nie rozumiem a,
- czuję.
MIau.No wróć,
no i nie ma.
No to nie ma.
Uśmiech.
Dedykuje wszystkim kotom I nie kotom - także ;)
Komentarze (1)
Nie wiem ktoś ty, czy dziewczynka czy chłopczyk, ale
chyba byłeś/łaś na rauszu jak tworzyłeś/łaś ????
tak się tylko pytam