Kraina śmierci...
Dziś jeszcze jestem....
Widzę, czuje, jestem...
Dziś jeszcze jestem...
Dotykam dłońmi kruchej tafli życia...
Dziś jeszcze jestem...
Jestem...
Wyciągasz w moim kierunku swe blade, długie
palce...
W twych oczach widzę chłod, mróz,
nienawiść....
Boję się ciebie...
Ty widząc mój paniczny strach, uśmiechasz
się, wyciągasz rękę...
Mimo że nie chcę podaje ci ja.
To był mój błąd...
Trzymasz,
nie chcesz puścić,
ciągniesz...
Wyrywam Ci się,
szarpię, kopię, gryże, ty nie dajesz za
wygraną...
W końcu brak mi sił...
Zabieraszmnie do swojej krainy...
Do krainy śmierci...
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.