W krainie pomarańczy
W środku zimy trochę lata.
Słońce, piasek,plaża,woda
jaka piękna to przygoda.
Trzeba przebyć trochę świata,
żeby w zimie zaznać lata.
W tej krainie pomarańczy,
zamarzyłam z wiatrem tańczyć.
Zapragnęłam z wiatrem śpiewać
pomarańcze zrywać z drzewa.
Usta zwilżyć wonnym sokiem,
sunąc walca lekkim krokiem,
i w powiewnej mej sukience
spotkać ciebie w kawiarence.
I podziwiać zachód słońca,
idąc brzegiem tak bez końca,
po piaszczystej chłodnej plaży,
palm nadbrzeżnych i wachlarzy.
Barwy, kwiaty, egzotycznie,
zimne drinki, romantycznie.
Na spokojnej,błogiej fali
pragnę z tobą sie oddalić.
Z New Jersey na Florydę jest 18 godź.drogi autem.W jednym kraju dwa światy,zima -lato.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.