Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

O królewiczu... 3



Skrzynie i paki, stojące w ciasnej ładowni, niebezpieczne się zakolebały. A w tej, którą wniósł na okręt królewicz, Zyda ukryła zły czar.
Raptem, podczas kolejnego przechyłu statku, wieko skrzyni otwarło się. Pośrodku mrugało złośliwie oko macochy, patrzące na skulonego w kącie Dona. Rozległ się straszny, diabelski śmiech, a potem długa ręka, uzbrojona w pałkę, zaczęła okładać królewicza po plecach.
- A nie będziesz się więcej włóczył! Masz robić to, co ci każę i dziękować za to, że masz dach nad głową - skrzeczała Zyda. Jej moc czarodziejska była bardzo duża, więc była pewna, że królewicz się przed nią ugnie. Czarownica myślała, że już pokonała Dona, tymczasem to nie koniec bajki.
Młodzieniec nie namyślał się wiele, lecz tylko troszeczkę. Nagle wyskoczył z pokładu wprost do wzburzonego morza, które uniosło go w dal. W chwili, gdy znalazł się w wodzie, okazało się, że sól w niej zawarta, osłabia czary Zydy, za to zmoczone loki dodają siły królewiczowi. Don starał się utrzymać na powierzchni i jak najszybciej odpłynąć od statku.
Jednak Zyda nie zasypiała gruszek w popiele. Ja też nie wiem dokładnie, co to znaczy. W każdym razie, wiedźma natychmiast zawołała na pomoc swoje zaczarowane ptaki. Krzyknęła teraz:
- Morskie orło-wrony, weźcie Dona w szpony! Włosy mu wyskubcie, a żadnego nie zgubcie, bez loków będzie stracony.
Ptaszyska ruszyły do ataku. Były już blisko, a rozkołysane fale utrudniały chłopcu ucieczkę. Don jednak uniósł się na grzbiecie dziewiątej, największej i najwyższej z nich, przysłanej przez dobrą wróżkę i szybko odpłynął w dal.
Umknął pościgowi. Nie wiedział jednak dokąd zaniosła go fala? Kiedy morze się uspokoiło, pomyślał, że ma szansę dotrzeć do zbawczego brzegu, jeśli będzie płynął w jednym kierunku. Obserwował wędrówkę słońca po niebie i położenie gwiazd nocą, żeby nie zboczyć z obranego kursu. Pełen nadziei, podwoił wysiłek.
Kiedy tak długo, długo płynął, jego silne ramiona omdlały. Obawa przed utonięciem osłabiła wiarę królewicza. Na co mógł liczyć płynąc samotnie przez ogromne morze?
O czymś jednak nie wiedział. Właśnie! Przecież miał przy sobie jeszcze coś, na czym mógł polegać. Miał łut szczęścia, który otrzymał od matki chrzestnej. Tymczasem Don płynął dalej, choć wydawało się to daremnym trudem. A jednak po wielu godzinach pojawił się przed jego oczami zarys lądu. Serce Dona zabiło z radości.

autor

szadunka

Dodano: 2021-06-16 11:45:37
Ten wiersz przeczytano 3069 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Bajka Klimat Refleksyjny Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (24)

szadunka szadunka

Wolnyduchu
Dziękuję za poczytanie i komentarz.
Pozdrowienia :)

wolnyduch wolnyduch

Ciekawie budowane napięcie,
łut szczęścia to bardzo dużo, msz.
Serdecznie :)

szadunka szadunka

Kazimierz Surzyn.
Dziękuję.
Pozdrowienia :)

szadunka szadunka

Serdecznie dziękuję za poczytanie i odniesienie się.
Pięknego, uśmiechniętego dnia :)

andreas andreas

Masz wyobraźnię.
Pozdro.

aTOMash aTOMash

W takim razie udaje sie do czesci pierwszej zeby miec
caly obraz:)

Damahiel Damahiel

gdy czary spotkają się naprawdę z potęgą wielką w
postaci króla(symbol materialnej władzy)to wynik może
się okazać tylko jakbyśmy byli kimś zbuntowanym i nie
przystosowanym- aż się zdziwimy tym później.
pozdrawiam

Rozalia3 Rozalia3

Zrobiło się bardzo groźnie, ale...
Ciekawa jestem co będzie dalej.
Miłego dnia:)

Mily Mily

Potrafisz zaciekawić.
Pozdrawiam :)

krzemanka krzemanka

Podobnie jak przedmówcy czekam na cd.
Miłego wieczoru:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo prawdziwie i poruszająco. Moja żona, tak robiła
- kiedy wychodziłem na mecz.

Sotek Sotek

Wciągająca, rozbudzająca wyobraźnię historia.
Pozdrawiam.
Marek

Annna2 Annna2

Omamienie urodą mija, tak jak nieuczciwość.
Łał, super kolejna część.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

I mnie historia wciągnęła. Od pierwszej części.
Również czekam na ciąg dalszy :-)

Pozdrawiam serdecznie :-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »