Kropla za kroplą...

Musiałem w środku nocy wstać,
by oddać mocz, co sen mój drażnił.
A chciało mi się bardzo spać,
i tyle miałem wyobraźni.

Mocz, mocz, mocz,
kropla za kroplą w muszlę spada.
Mocz, mocz, mocz,
historię warto opowiadać.

Marzenie często mnie nachodzi,
Zwłaszcza, gdy oczy sen mi zmorzy.
Wstawanie nocne tylko szkodzi,
czynią to ci, co są już chorzy.

Mocz, mocz, mocz,
kropla za kroplą w muszlę spada.
Mocz, mocz, mocz,
historię warto opowiadać.


Ja jestem zdrowy, mam badanie,
prostata jeszcze nie zagraża.
Ale te nocne wędrowanie,
przeraża mnie, oraz zatrważa.

Mocz, mocz, mocz,
kropla za kroplą w muszlę spada.
Mocz, mocz, mocz,
historię warto opowiadać.

Ileż to razy w środku nocy,
można wędrówek czynić ślady.
Znikąd ratunku, ni pomocy,
na mocz, co prze, też nie ma rady.

Mocz, mocz, mocz,
kropla za kroplą w muszlę spada.
Mocz, mocz, mocz,
historię warto opowiadać.

Kiedyś tak sobie powiedziałem,
że odpór dam przemożnej chęci.
Tyle już razy mocz oddałem,
nie będzie więcej drań mną kręcił.

Mocz, mocz, mocz,
kropla za kroplą w muszlę spada.
Mocz, mocz, mocz,
historię warto opowiadać.

Ale nic z tego, pęcherz krzyczał,
do ubikacji biegłem w cwał.
Do dzisiaj mocz mi czas wylicza,
jak by mnie dobrze drań ów znał.

Mocz, mocz, mocz,
kropla za kroplą w muszlę spada.
Mocz, mocz, mocz,
nie chcę już dalej opowiadać.

Wciąż muszę w środku nocy wstać,
by oddać mocz, co sen mój drażni.
A tak mi bardzo chce się spać,
i tyle mam wciąż wyobraźni...

------------------------------------------- ----

autor

Grand

Napisany: 2011-09-08 Dodano: 2011-09-09 05:23:56

Ten wiersz przeczytano 872 razy

Oddanych głosów: 4

Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie