Krótka rozprawa o musze w rosole ..
Po co mucha w rosół włazi, przecież sparzy
stópki,
takie cuda wyczyniają tylko zwykłe głupki,
skrzydła całe zapaskudzi, umorusa brzuszek,
gdzie wypierze w tłuszczu kurzym, tak
spaprany ciuszek.
Przy tym nigdzie nie poleci, gdyż skrzydła
się kleją,
nawet takiej na szpileczkę główki nie
nadzieją,
aby jako przedstawiciel gatunku widniała,
chyba tylko, żeby sobą widzów
odstraszała.
Drodzy państwo, czasem trzeba napisać o
musze,
która w wrzątku rosołowym przeżywa katusze,
a nuż wezmą tą rozprawę za 'białego
kruka',
w końcu pisać o byle czym, to także jest
sztuka.
Gorzej, kiedy się byle co, za sztukę
przedstawia
i się wszystkim dookoła, jako ową
wmawia.
Komentarze (25)
dzięki Norbercie:))
Mucha w rosół włazi, bo za nas musi go posmakować,
gdy będzie zatruty, drogo to będzie ją kosztować.
Bardzo fajny, ironiczny wiersz.
Pozdrawiam. Miłego dnia :))
nureczko@ dziękuję za uznanie i wszystkiego
najlepszego życzę
kłaniam:))
Tak..., pisanie o " byle czym " z pełną świadomością -
to jest sztuka, odwrotnie - chała :)
Pozdrawiam z uznaniem dla rozprawy :)
yamCito@ dzięki za uznanie; jeszcze nikt dotąd tak
dobrze nie zinterpretował mojego wiersza jak ty. Daję
tu coraz rzadziej moje teksty, ponieważ właśnie tego o
czym napisałem 'mam po pachy'
tak Anno, ludzie piszą w dużej mierze o byle czym i
najgorsze, że uważają to za sztukę
zmegi, waldi1, Łucja kłaniam:))
może jej (musze) też sie należy wierszyk? Przecież
piszemy o ptaszkach, listkach, krokusach, komarach...
czasem się zdarzy nie tylko mucha w role się sparzy
...
masz rację, "pisać o byle czym" aby nie było to
byleco, to jest wielka sztuka...i tak jest w Twoim
przypadku,....najgorszym jest pisać byle co a
czytający zbieracz głosów odpisuje "fajny wiersz" ( w
podtekście "zajrzyj do mnie i oddaj punkt")
Fajna ta mucha:)pozdrawiam cieplutko:)
Mucha..toż to jakieś żyjatko..też chce mieć wiersz dla
siebie..Pozdrawiam cieplutko..