Krótko ( i na temat)
Słowa są jak obosieczny w ustach miecz,
czasem masz ochotę powiedzieć precz,
kiedy przeglądasz swoje życie, lecz
jak mam dyrektywę – ani kroku wstecz.
To kolejny bardzo ważny w życiu mecz,
dostałem od losu szansę i zwyciężę,
choćby eksperci mówili - marne szanse,
krótką chwile trwają takie romanse.
Jestem jak Humprey Bogard w Casablance,
zostań moją Ingrid Bergman na zawsze,
jak nikt wcześniej na ciebie patrzę,
gram główną rolę w twego serca teatrze.
Kiedyś ciemną nocą z tobą zatańczę,
odnajdę miłość zaklętą w pomarańcze,
choćbym miał zginąć za prawdę lub
błaznem
się okazać wierzącym w uczuć magię.
Żadna Izolda o Białych Dłoniach żaglem
czarnym nie przerwie tego co udziałem
moim i twoim oraz co nie jest banałem,
dzięki czemu w tobie się zakochałem.
Jesteśmy złączeni duszą i sercem,
dzisiaj wyznaje miłość swojej partnerce,
po czym wrzucam do rzeki czasu w butelce
list w którym znajdują się moje wiersze.
Komentarze (6)
Gdy piękne zakochanie niech już tak zostanie... :))
Dla mnie za krótki;)
Ale piękny!:)
znajdzie ktoś flaszencję i ma gotowce.
Pozdrawiam serdecznie
znajdzie ktoś flaszencję i ma gotowce.
Pozdrawiam serdecznie
Zakochanie to piękny stan,ale butelka nie jest dobrym
miejscem na list,ukochana może go nie odebrać:)
Pozdrawiam serdecznie:)
ładnie
aż z tej miłości chce się być
od świtu aż po świt
i grać serca 1wsze skrzypce
tak bez banału a sercem
z duszy mieć tak
zakochanego Dżina w:):)