Krzyk Piekielny
Obudziłeś się z mroku piekielnego
Ogarnięty krzykiem sennego podniecenia
Zlany potem potępienia przerwałeś
pragnienie
Gdzieś w ciemności został twój sen
W nim była droga do bram piekieł
Spojrzałeś w głąb ognia palącego
Dotykałeś go rozmawiałeś z nim
By wysłuchał twą żądzę grzechu
Lecz ten ogień przybrał postać kobiety
Która wolała by ją dotykał pragnął
Pieścił delikatnie poczuł pragnienie
Widział jej płonące piersi
Ciało nabierało barw miłości
Różowiało od dotyku pieszczot
Zagłębiał się delikatnie w nią
Czuł drżenie ekstazę dwojga ciał
Coraz mocniej wciągał go ogień
By za chwilę spłonąć z pożądania
Które towarzyszyło diabelskiej miłości
Komentarze (2)
To jest świetny erotyk, a ja lubię erotyki.
Erotyk z piekła rodem, musi być gorąco... :)
Pozdtawiam:)