Książka
Samotność - mimowolny przyjaciel i kompan
dni przebytych
Pomimo doświadczeń skrupulatnie
poukładanych na regałach wspomnień -
trwa
Czy więc nie dość kochałem?
a może kochałem zbyt słabo, lub nie
właściwie?
Lata wspólnie spędzone, jednymi ścieżkami
losu przebyte
Czy nie jest więc tak, że ucieczki szukałem
przez czas ten cały?
A relację i chwilowe radości jedynie marnym
pocieszeniem interpretowałem.
Którą dziś drogę wybrać ?
Czy w akceptacji samotności jest właśnie
szczęście ukryte - magiczne rozwiązanie
równania ?
Mijają jedynie kolejne rozdziały, to
krótsze,to ciekawsze.
A ostatecznie ta książka i tak trafi na tak
samo starą i zakurzoną półkę na regale
Uczucie samotności 00.02 09.12.2015 Osusz

P.W.

Komentarze (1)
Bardzo ciekawie chetnie bym przeczytal wiecej
pozdrawiam