Kto jeszcze...
Kto jeszcze dzisiaj pamięta te lata
kiedy się wszystko prostym zdawało
gdyśmy otwarci na powaby świata
czerpali ciągle i było nam mało?
Kto jeszcze dzisiaj pamięta te zmroki
które nam często trwały po świt
gdy myśleliśmy że losu wyroki
zamknąć zdołamy jak otwarte drzwi?
Kto jeszcze wraca do tamtych lat
podąża myślą wraca wspomnieniem
kiedy się prostym wydawał świat
i obcym było każde cierpienie?
Dziś już nie tacy pełni nadziei
spokornieliśmy przez los wychłostani
już niejednemu czas głowę pobielił
kilku już zimna uwiodła pani.
Dziś już nie wszyscy siadamy razem
każdy z nas w inną zapatrzony stronę
i choć świat w całej jawi się krasie
to nasze oczy już zmęczone...
I pozostaje nam wspomnienie
dni co jak burza przeszły obok
gdy nie pętało nas zwątpienie
i nie raniło żadne słowo.
I tacy jakoś bardziej pokorni
w słońca wpatrzeni złote kaskady
już zadumani już nie niesforni
w ciszy swe własne celebrując obawy.
Już coraz mniej zdając się pamiętać
rzadziej wracając do dni minionych
choć świata twarz ciągle uśmiechnięta
nikt za uśmiechem tym już nie goni...
Andrzej Tomasz
Maria Modrzyński
19.03.2015r.
Komentarze (5)
Prawda jak życie .. w przeciwieństwie do mnie .. ja
ciągle z uśmiechem i jego nie gonie .. Taka natura ..
to wszystko prawda już nie tacy sami ...ale jeszcze
wiele przed nami :-)
bardzo ładny z nutką nostalgii:-)
pozdrawiam
Bardzo dobra refleksja.Pozdrawiam
Co fakt, to fakt. Kto tego nie widzi to być może już
poszedł jeszcze dalej, nie rozumie i nie pamięta.
Prawo starości - niestety, święte.
świetny, refleksyjny wiersz; cóż wszystko się zmienia*
pozdrawiam