kto wiatr posieje
siadłam pod drzewem ot jesień cudna
znieruchomiałam jak pień w zadumie
jedne przez drugie liście przekupy
coś do mnie mówią nic nie rozumiem
chcesz się dziewczyno napytać biedy
popatrz jak niebo deszczem zasmucasz
i za głupotę trzeba zapłacić
złotych pieniążków na łzy pozrzucał
autor
Alicja
Dodano: 2011-09-20 00:43:20
Ten wiersz przeczytano 628 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
kto wiatr posieje burze zbiera - czy warto.?
"Kto sieje wiatr,ten zbiera burzę",przypomniał mi
się ten cytat,po przeczytaniu Twojego pięknego wiersza
Alicjo...pozdrawiam serdecznie...
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Co do drugiej zwrotki a szczególnie do ostatniego
wersu mam wątpliwości ale myśl przewodnia ładnie
ujęta.
fermentol - raczej nie stosuję interpunkcji w poezji,
jeśli już, to z rzadka. Nie stosuję, bo msz daje
wrażenie zaśmiecenia. Przeszkadzają mi nawet wielkie
litery, szczególnie w krótkim tekście. A już miniatura
wygląda jak wypierdek w kapeluszu, pretensjonalnie.
Przecinki, kropki, sypią mi się do oczu niczym piasek.
Lubię przejrzystość, a największe uczulenie mam na
bezsensowne wielokropki.
Co do kolejnego zarzutu, zajrzyj proszę do słownika.
Pozdrawiam.
Dziękuję bomi, wszystko powiedziałaś. Słonka :)
NIE śmiałabym, a pytajniki to sprawka beja:)
/napytać się/ jest jak najbardziej poprawne - /I pot.
?sprowadzić coś złego na samego siebie?, II ?zadać
wiele pytań lub postawić pytanie wielu osobom/ za SJP;
/WIATR/ rzucił złote pieniążki na łzy - tak odczytuję;
dla mnie dobry wiersz; o interpunkcję zawszę się
domagam, ale to wola autora i nigdy w życiu śmiałabym
nazwać tego analfabetyzmem; pozdrawiam
W zupełności masz rację Alicjo, już się ogarniam,
płacę za moją głupotę ale już płakać nie będę w porę
się opamiętam w życiu kolejne doświadczenie zdobędę.