Kto ze mną wypije?
Dzisiaj upiję się szczęściem...
setka po setce i świat zawiruje,
zatańczę nago nad grobem
konającej miłości
a rzęsy rosą skropię- nie łzami.
Wyciągnę do Ciebie dłonie
byś tej rozkoszy też zaznał
i bez zbędnych słów czy czułych zaklęć
ostro, brutalnie pozbawię cię
przeszłości i przyszłości...
bo zatracisz się w tej chwili...
w namiętności cię zatopię
i nie będzie już odwrotu,
twe ciało rozkosz wchłonie
wszystkimi porami skóry...
rankiem obudzisz się z
kacem ma lewym ramieniu,
jednak czy to żal?
Żałujesz tylko tego,
ze odeszłam... wracaj do żony
kochanie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.