Która odeszła.
niezapomnianej.
Spojrzałaś za okno i zauważyłaś jak liście
klonu..
Mienią się złotymi barwami.
Tak jak Ty. Błyszczałaś każdej jesieni.
Komuś dałaś radość..
Przy kimś zasypiałaś cudownie.
Lecz minęło pór kilka.
I gdy wyjrzałaś z niebiańskiego okna po raz
drugi..
Zobaczyłaś.. że wszystko straciło
kolory.
A liście już nie błyszczą ciepłem
słońca.
Choć jesteś w domu Pana..
Przed Tobą następna jesień. Z tymi których
kochasz.
To piękno jeszcze powróci.
Znów utulisz swą twarzą kogoś kogo
zostawiłaś..
Bezszelestnie. Niespodziewanie.
I zdołasz chwycić.. rękę malca.. wskażesz
mu..
Po raz drugi. Jakim pięknym bywa świat.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.