Ku pokrzepieniu
Ku pokrzepieniu
Wstałaś o świcie tak cichutko skrycie
budzik nie zadzwonił a ty już na nogach
prysznic makijaż i już gotowa
wyjścia do pracy.
Jeszcze tylko spojrzenie na pokój
który senny jeszcze
szarpnięcie drzwiami i już na zewnątrz
zamykasz je kluczem z breloczkiem serca
jest ci smutno.
Tramwaj autobus być może przesiadka
dzień dobry znajomym w progu pracy się
kłaniasz
i już gotowa z samego rana pełnić to co
należy
tak jakby się nic nie stało.
Zamyślona często jak długo jeszcze
życie tak szybko ucieka wręcz biegnie
wracasz do domu i marzysz o księciu
który porankiem poda śniadanie do
łóżka...
Łódź 07.12.2014 Mirosław Leszek Pęciak
Komentarze (6)
Ale wiersz ma przecież głębsze, bardziej uniwersalne
przesłanie. Pozdrawiam serdecznie :)
Zamyślona zastanawiam się nad tym jak nauczyć księcia,
żeby wreszcie śniadanie do łóżka było i smaczne i
ładnie podane :)))
Ważne, aby czasami zrobić STOP! i się zastanowić dokąd
pędzisz człowieku i po co to wszystko?
Jak to śpiewał Przemysław Gintrowski w piosence
"Zmiennicy"
-coś być musi, coś być musi,
do cholery, za zakrętem. ;)
Jedno życie, a spraw tyle
ugryźć sam nie jesteś w stanie.
Któż zastąpi cię na chwilę,
solidarnie da ci zmianę?
Zmniejszy trosk twych utarg dzienny
lekko, łatwo i przyjemnie?
Zaufania godny zmiennik
i na odwrót i wzajemnie.
Świat się kręci, czas nie stoi, czas ucieka.
Pędzi życie, nie ma ma lekko, dobrze wiemy.
A w słuchawce: "Radio Taxi, proszę czekać..."
- poczekamy, przeczekamy, dojedziemy.
Rzecz nazwawszy po imieniu,
wszystko swój posiada cennik.
Nie podołasz zamówieniu,
to załatwi je twój zmiennik.
Prawidłowy luz ma człowiek,
choć doń części brak zamiennych.
Twoje koło zapasowe
to kochany, wierny zmiennik.
Te zakręty, skrzyżowania dobrze znamy.
Pamiętamy, szanujemy swe wspomnienia.
"Radio Taxi, proszę czekać..." - zaczekamy
w atmosferze wzajemnego zrozumienia.
Jak na koła samochodu
nawijamy życia wstęgę,
gaz do dechy i do przodu
ze zmiennikiem ręka w rękę.
Serpentyny i pobocza wyczuwamy.
Raz na ziemi, raz pod ziemią drogi kręte.
"Radio Taxi, proszę czekać..." - zaczekamy,
coś być musi, coś być musi,
do cholery, za zakrętem.
często gubimy sie w naszej szarej codzienności -
pozdrawiam
W obecnych czasach opisywana sytuacja nie bywa wcale
fantastyką ale realnym życiem. Przez ten cały pośpiech
codziennego dnia zapominamy często co jest w naszym
życiu ważne. Pozdrawiam:)