Kubuś – leniwy
Dedykuję tym co nic nie robią …
O jak mi się strasznie nie chce
Rzecze Kubuś rano wstając
O jak mi się ubrać nie chce
I śniadanie późno dają
Od niechcenia nie chcę więcej
Bolą nogi bolą ręce
Boli głowa boli w duszy
Ciało stare ciężko ruszyć
I jak mi się strasznie nie chce
A jak zechcę, nie chcę jeszcze
Boli palec boli ząbek
Coś porusza starą plombę
O jak kłuje w lewym boku
To choroba i kres pewny
Żal i boleść w każdym kroku
To już koniec idzie rzewny
O jak mi się strasznie nie chce
Bo i po co, jeśli zechcę
To i nie chcieć – chcieć się
będzie
Ale po co ? – strasznie wszędzie
…
Może w końcu zaczną ... autor: inspektorek stare wierszydło z zeszytu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.