Kumplem byłeś… a kim się...
…czas zrozumienia znienacka nas chwyta i o przyczyny decyzji pyta…
Dzisiaj znów Cię widziałam
Śmiałam się dokazywałam
Wszystkim dokuczałam
Ciebie jednego omijałam
Do Ciebie zbliżyć się bałam
Widziałam Twoje onieśmielenie
Ukradkiem rzucane spojrzenie
………….
Pytałam siebie co bym zrobiła
Gdybym mogła czy czas bym wróciła
Jakby życie mi się ułożyło
Gdyby uboższe o parę rozmów było
Czy miałabym siłę powiedzieć tak
I zapomnieć że w życiorysie mam brak
Rozstać się z tym co złem było
Uwierzyć że słonce znów dla mnie
zaświeciło
………………<
br />
Choć wiem że bliski ten czas
Gdy razem już nie będzie nas
Każdy z nas inna drogę ma
To przy Tobie zawsze wdzięczność ma
dziękuje za to, że mnie zmusiłeś bym w brudy świata się zanurzyła od dna odbiła i swoja drogę zobaczyła…
Komentarze (6)
Wiele uczuć targało twym sercem, kiedy pisałaś, ten
tak subtelny wiersz.Bardzo ładnnie.Czasu cofnąć nie
możemy i chyba łatwiej jeśli się o tym nie myśli.
Piekny wiersz. Ja tez często chciąłabym cofnąć czas.
Głosik. i dziękuje za komentarz u mnie :)
Jejku... jak to bardzo odzwierciedla moją
sytuację...trafiłaś w sedno
Zawsze można spróbowac ponownie,gdyz czasu sie nie
cofnie a błedy idzie zrozumiec i wybaczyc.
Cofnąć czas... naprawić błędy... marzenie każdego z
nas...
Każdy ma jakieś życiowe tajemnice. Ty pewnie piszesz o
swojej. Czasem wspomnienia niosą niepokoje, czasem po
czasie przyjdzie zrozumienie, albo zostanie w pamięci
wspomnienie.