Kuszenie Ewy
Jesteś jak wąż kusiciel,
wśliznąłeś się nagle
w moje powszednie dni.
Odebrałeś spokój.
Pojawiasz się i znikasz
niespodziewanie,
zostawiając pustkę
i nadzieje na więcej.
Trzymasz w dłoni jabłko,
rumiane i pachnące
owoc naszych
wspólnych wspomnień.
Mówisz:
"Trzeba korzystać z życia
bo jest za krótkie
by je marnować!"
Nie słucham Twoich słów,
a Ty wciąż kusisz!
Jesteś jak młody Bóg
a jabłko pachnie
sadem nieznanym..
Mam coraz mniej siły..
Czy powiem NIE
gdy podasz mi jabłko?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.