Kwiaty kłamstwa
budzę się co rano
praca dom ty
za co
przed laty jedyna
oddechu sprawczyni
dziewczyna
za zasłoną oczu
dziś czai się miłość
zabójcza
na ustach
twa szminka
jej cień i skóra czysta
ulice się nie śmieją
słońce cieniem smaga
okna płowieją
w pokoju obok dzieci
niczego nie świadome
śpią
autor
Jaskier5
Dodano: 2006-07-18 10:26:35
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.