Łabędzie
Pływają tak spokojnie.
Mając tylko siebie
że nic więcej
im do szczęścia nie potrzeba.
Gdyby ludzi tego nauczyć.
----
Kochają życie.
Podziwiają świat.
Dziękują za każdy dzień.
Bez udzielania słów
Na własny sposób.
----
Zimą przychodzę z okruszynką chleba.
Latem po prostu podziwiam.
Jesienią wpatruję się.
Jak w obraz wybitnego artysty
a wiosną oczekuję cierpliwie.
Aż się pojawią białe łabędzie.
----
Zawsze je witam i żegnam.
Choć nigdy nie odpowiedzą.
Gdy jesteś coraz dalej.
Patrzą z takim okiem tęsknoty.
Jakby jutro na ciebie czekały.
Autor wiersza Damian Moszek
Komentarze (6)
Jest więź i jest przywiązanie.
Pięknie tak.
Pięknie napisałeś o tych wspaniałych ptakach.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witam,
jest co podziwiać.
Urocze z ruchami pełnymi dystynkcji.../+/
Pozdrawiam serdecznie.
Urocze i
Ładnie, też lubię obserwować łabędzie
Obserwacje natury w różnych porach roku i emocjonalna
więź z nimi. Melancholijna lekcja pokory.
Pozdrawiam.
Piękna melancholia. Mnie łabędzie kojarzą się pięknem,
spokojem, dostojeństwem i dozgonną miłością.
Pozdrawiam serdecznie:)