Ladacznica z dusznościami
„Mama ma zawsze rację”, mówił
tata,
nie słuchałam, postawiłam na certowanie
i nic z tego dobrego nie wyszło. Mawiała
wiele rzeczy, najczęściej pieprzyła przy
flaszce,
podkreślała: „będziesz dziwką”,
na złość
zostałam psychiatrą (z ubytkiem na
mózgu).
Moim pacjentom to nie przeszkadza, oni
takich lubią, świetnie nam się rozmawia
o My Little Pony. Na oddziale wszyscy
wiedzą,
kiedy o niej myślę, zawsze ubywa tlenu,
powstaje
zamęt, szurnięci głośno lamentują, lekarze
z respiratorami – byle przetrwać.
Przy niej
zawsze bałam się swobodnie oddychać.
Ale "mówiła" to tak jednorazowo, a ona "mawiała" wielokrotnie razy. Ona nie mówiła jej tego tylko jeden raz :).
Komentarze (30)
Sylwio wmej wieże i duszy pustka pozostała. Pozdrawiam
Mocny nieobojętny wiersz.Zgadzam się absolutnie z
komentarzami,ż nic nie zmieniać.Wszystko jest w
klimacie i temacie.
to Twój kolejny wiersz w tym samym
klimacie...powiem,ze ciekawy,inny...ale nie ukrywam,ze
jestem zainteresowana wiosną w TWOIM WYDANIU-może sie
ociepli...pozdr.
czytam i zastygam w podziwie -pisz bo to piękne co
robisz-pozdrawiam
Wiersz bardzo dobry - a tytuł chwytający
Wiersz o dramatycznej wymowie. Świetny!
Dramat w pełni , jaki mocny tytuł , taki ciężki
wiersz. Świetnie ujęłaś problem.I cieszę się że tak
dużo zrobiłaś już dla siebie pomimo , że wynika to z
robienia na złość drugiej osobie, ale może ta złość
dodaje ci sił.
Nie ocenię poprawności wiersza ,sama mam braki w tym
względzie ,ale temat ....to straszne ,że dziecko przy
matce nie czuje się bezpiecznie,że nie może miec do
niej zaufania ,że jest mu obca...smutne
Wiersz bardzo dobry,wspomnienia bolące i wciąż mają
wpływ na życie...
"najczęściej pieprzyła przy flaszce" - nie zmieniaj,
fantastyczna dwuznaczność tego słowa, zresztą
podkreślała, że "będziesz dziwką"; świetny wiersz o
matczynej niemiłości i konsekwencjach tego na całe
życie ...
Dla mnie też nie trzeba nic zmieniać. Mocny wiersz.
Klimat dramatyczny, mimo że negujesz to wstawiając
obojętny. PS. dobrze że bohaterka wiersza zrobiła
mamie " na złość" wtedy wychodzą najlepsze rzeczy.
Dla mnie nie trzeba nic zmieniać .Jest super.Podoba mi
się Twój styl pisania.I temat niebanalny.Pozdrawiam :)
zamiast mawiała - dałabym jednak mówiła - bo mawiała
dotyczy jakby jednej rzeczy- tak mi się wydaje i tu
mnie wybija z czytania. zrezygnowałabym też z
"pieprzyła". Chyba, że napiszesz tak ; Pieprzyła wiele
rzeczy, najczęściej przy flaszce. Pozbędziesz się tago
pretensjonalnego "mawiała" i zgrzytać mi przestanie
koniec tego zdania. W drugiej zwrotce daj kropke po
"zostałam psychiatrą" albo dj w nawias "z ubytkiem na
mózgu", a potem z nawiasu zrezygnuj. Poza tym atak
paniki opisany jak należy :)))))
Zabrakło mi tchu.+++
bardzo poważny temat, zawsze trzeba obrać swoją drogę,
pozdrawiam