Łąka,rozłąka,tęsknota...
Zgiełkiem słów dla Ciebie piszę...
Poprzez milczący zgiełk słów
Pragnienie swe wylewam
Moja dusza pasie się na łące tęsknoty
Brakuje mi Ciebie - jak powietrza
Skazany jestem na czarno- białe sny
O Tobie
które podgryzają mi gardło....
Zapuszczam korzenie życia
Na tej paskudnej Ziemi
Wołam do nieba aby zrzuciło szal
ciemności
I krusząc to co niemożliwe
Pokazało mi, że warto jest kochać....
Chciałbym się okryć Twoim Imieniem na
dobranoc
tylko tyle
może aż tyle...
Zgiełkiem słów zamykam wiersz...
autor
Y&M
Dodano: 2008-08-28 03:00:56
Ten wiersz przeczytano 720 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Musimy się trzymać, kochać znaczy być cierpliwym...
Mieć nadzieję... Wierzyć... A może?... Ehh...
Marzenia są pragnieniami i mają imię .Piękny wiersz z
subtelnym erotyzmem wiersz napisany wrażliwym sercem
Dobry