@Laleczka
https://www.youtube.com/watch?v=TcMkHHRpLVk
Gdzieś na półeczce, w saloniku,
za siódmą szafą, w siódmej wnęce,
wśród kurzu, książek, na kominku,
stała laleczka w pozie wdzięcznej.
Obok żołnierzyk przeźroczysty,
z hartowanego szkła, kaleka.
Choć serce złote miał, i myśli,
wciąż nie widziała go tancerka.
ref.:
Laleczka ze stali damasceńskiej,
kiedyś jej rycerz złamał serce,
a teraz tańczy, bo już nie chce
pamiętać, kochać, czuć. Nic więcej.
Laleczka z damasceńskiej stali
i żołnierz w bojach hartowany.
Choć obok siebie, a - w oddali.
Samotni, smutni, z różnych bajek.
Lecz dnia pewnego, bladym świtem,
kiedy promieniem słońce głaszcze,
czyjaś zabłysła na kominku
łza, jak z wyśnionej dawno baśni.
I zobaczyła w niej tancerka
wpatrzone w siebie, czułe oczy.
I zrozumiała - różne bajki
miłością można w jedną złączyć.
Ref.:
Laleczka z damasceńskiej stali
i żołnierz w bojach hartowany.
Ona - dla niego, a on - dla niej.
W siebie wpatrzeni, zakochani.
Laleczka ze stali damasceńskiej
z żołnierzem - życie tańczyć będzie.
Mocno trzymając się za ręce,
Bezbronni, ale silni - szczęściem.
Ośmielam się zmierzyć z kołysanką mojego dzieciństwa, do której słowa napisał Mistrz Jacek Cygan; mam nadzieję, że wybaczy mi, popełniony przeze mnie tekst...
Komentarze (41)
PS - damasceńska... stal?
Znam tylko różę damasceńską, a o takiej stali pierwszy
raz czytam.
Aż musiałam wyguglić :))
Niezwykle urokliwie, śpiewająco napisane.
A treść można przełożyć na życie (dla dorosłych),
również w odwróconych rolach - choć nie zawsze z happy
end'em :))
Brawo!! :)
Ładna bajeczka- melodia i piękna
piosenka...pozdrawiam.
Pięknie. Równie piękna jest inspiracja. Noszę ją w
głowie całe swoje życie :)
Z zachwytem czytałam ten piękny wiersz, kołysankę.
Pozdrawiam serdecznie:)
I taka miłość może się przydarzyć. Ktoś odrzucony,
albo pozbawiony przez los swojej wielkiej miłości
pokocha innego, tylko dlatego, że jest blisko. Ot taka
miłość-kapitulacja. Ale i ona może być piękna.
(Daj mi Boże choćby taką...)
Wspaniała piosenka i kołysanka
Jestem pełna uznania Jazkółko.
Pozdrawiam serdecznie ;)
Dziękuję Wam bardzo za komentarze:-)
Trzymam to w szufladzie od pięciu lat, taką mam/miałam
tremę przed Mistrzem :-)
małe arcydzieło :)
Ładna bajeczka, a w realu to bywa różnie. Pozdrawiam.
- śliczności.