łaźnia
jak
mgła przez wiatr
poranny przegnana
przegnane me myśli
wartością bezdzwięczną
utopią przegraną
ma dusza-w czyścu
będzie się czyścić
marzenia porzucam
chwytam za ciernie
ciało zanurzam-w
pełnej goryczy
termie
na cud zostaje mi
liczyć
autor
zwyczajny
Dodano: 2011-05-09 20:10:36
Ten wiersz przeczytano 587 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
smutek rozbrzmiewa w wierszu A może przez wiatr
porwana Wiersz krótką treścią w podtekście cicho
skarży się bo sumienie,bo marzenia uciekły sparzone
Wiara jednak w uczucie czeka na cud:) Dobry wiersz
Pozdrawiam Zasłużony plus ale nie chce się dodać
licz, licz a ci cud spadnie na glowe i nabije guza.
Moze napisz wiersz o swoim marnym seksie :)