Lecz nic co jest proste nie...
Każdy prosi usilnie rodziców sędziwych,
by wiarę przekazali skrywaną od wieków.
Ile w prawdzie kryje się słów
sprawiedliwych,
albo kłamstw odwiecznie zaklętych w
człowieku.
Chętnie by nam dali wskazówki jakowe,
chcąc drogę przybliżyć ku słusznej
jasności.
Wiedząc że ciekawość jest potrzebą
zdrową,
choć ma tylko cechy zbytecznej słabości.
Lecz nic co jest proste nie zostanie
dane,
rodzice wiedzieli kryjąc to przed nami.
Gdyż życie od dawna już jest zakłamane,
dzieląc radość między smutku kropel
łzami.
Jak powiedzieć dziecku, na siebie
uważaj,
i bądź za lat parę świadomy działania.
A tym bardziej prośbę ową w życie
wdrażać,
kiedy nikt by słuchać nie czyni
starania.
Każdy prosi usilnie…nikt o to nie
prosi,
rodziców sędziwych, są już bardzo
starzy.
Każdy jakąś prawdę przy sobie też nosi,
czując że swą przyszłość potrafi
wymarzyć.
Komentarze (10)
Wiersz bardzo bogaty w treść, przekazuje wiele
mądrości życiowych, podoba mi się, jest dobrze
zrymowany i poprowadzony, gratuluję pomysłu i
wykonania.
Brawo... Wiersz o mądrosci o przemijaniu, a te
marzenia w puencie, dają nadzieję...
Na TAK+++
"Lecz nic co jest proste nie zostanie dane.."- niby
truizm, jednak często o tym zapominamy. Dziękuję, że o
tym przypominasz. Pozdrawiam
Każdy sam musi zdobywać własne doświadczenia, własną
mądrość... Ciekawy wiersz.
Piekny wiersz, niezwykle mądry i sensowny, skłania do
głębokich przemyśleń.
Zyciowa mądrość tak jak broda mędrca dojrzewa z
czasem. Wiersz z ważnym przesłaniem . Jestem na tak
Wiersz o życiowej prawdzie, że własne błędy to
najlepsza szkoła.
No cóż, każdy uczy się na własnych błędach. Nie można
życiowej mądrości , bo młodzi wiedzą lepiej-póki sie
nie przekonają na własnej skórze.
Piękny, mądry wiersz. Pozdrawiam :)
"Gdyby młodość wiedziała, gdyby starość mogła"