LĘKI
Dla każdego kto lubi się czasem przestraszyć :)
(trzask) ccccccccsssssss
otwarte już drzwi -
mgła i słoików bez liku
w tym niepokojów "składziku"
drga każdy przetwór podświadomości
(uwaga! szkło!)
niepokojąco nieprotokątne półki ...
niestabilnie powyginane linie ...
jak na obrazach Muncha
"Krzyk" (trzask)
wycieka ,wypływa
a potem
tylko
sączy się
larw stróżka
(plask plask plask)
podeptać trzeba
one nie wzlecą niczym motyle do nieba
tylko pomnażają się -gnijąc
jak człowiek co wegetuje -żyjąc
(a może odwrotnie?)
(trzask)
teraz strach swą paszczę otwiera
z jego ślepiów dzikich wyziera
samotność
"niesłyszalnego" ,"niewidzialnego"
,"niezauważalnego" człowieka
który gdy szedł ulicą
uśmiechał się ,wołał do ludzi
BEZ CELU ?!
milknie na zawsze (NAPRAWDĘ!)
nim powiedział do kogoś :"przyjacielu"
nim pokochał
(odchodzi...)
***
Przychodzę czasem na cmentarz zapomnienia
,by spojrzeć na jego mogiłę ,lecz strach
największy budzą słowa wydrążone w marmurze
przez życie:
"zacność ,uroda ,moc, pieniądze, sława,
wszystko to minie jako polna trawa;
naśmiawszy się nam i naszym porządkom,
wemkną nas w mieszek jak to czynią
łątkom".
(autorem sentencji jest Jan Kochanowski "O
żywocie ludzkim")
-(trzask)
zamknięte już drzwi
Przeczytaj jeszcze "Świadomość" Miłosza"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.