W lesie o poranku
Las przestrzelony słońca promieniami,
między drzewami lśnią srebrzyste smugi,
w pozornej ciszy gwar w mej głowie
zamilkł
i strach co dławił wśród sosen się
zgubił.
Kocham poranne spacery po ścieżkach,
sarna czmychnęła, zając się napuszył,
niebo miejscami prześwita z niebieska,
a zieleń wokół balsamem dla duszy.
I ptasi koncert tak niepowtarzalny,
na odbiór życia dostraja me wnętrze,
wkrótce dzień włączy życiowy nadajnik,
zmusi by zadbać o swą egzystencję.
Choć to świtanie, trzeba się pożegnać,
las zaopatrzył mnie w duchowy pokarm,
bo nawet ciebie miła mi tu nie brak,
choć kiedy wracam, to bardziej cię
kocham.
Komentarze (25)
piękny i niezapomniany poranek - rozmarzyłem się
Tak idę sobie tą ścieżką, idę i tak mi przyjemnie, a
tu już koniec wiersza. Bardzo ładny.
Piękny i romantyczny ten Twój spacer o poranku,Tak
szczegółowo opisałeś,że czuje się i nawet wszystko
widać,tak,jakbym to ja spacerowała ...
W lesie cisza a w duszy głośno muzyka gra . :)
Cudny wiersz, tak jakbym tam była, bardzo mi się
podoba. Z serca pozdrawiam i dziękuję :)
Zabrałeś mnie na piękny spacer, dziękuję :-)
Piszesz wspaniałe wiersze .będę miała trochę czasu
więcej to przeczytam chętnie pozostałe.
Jak ładnie:))))
Bardzo często się podobnie zachłystuję pięknem
przyrody i zapachem lasu, a rankiem na spacerze
podziwiać można dosłownie wszystko i szkoda że zawsze
się muszę spieszyć, ale akumulatory zdążą się
podładować i mogę zaczynać swój normalny dzień - fajny
wiersz...powodzenia
super opis przyrody i człowieka szczęśliwego na jej
tle,pozdrawiam
Bardzo ładnie :)))
Lubie las jesienia,poranne grzybobranie,,,a po
porocie kurki na sniadanie.
Sliczny wiersz.
Pozdrawiam cieplutko.
karaciku miły, znam taki sam las...miodzio!!!!
prześliczny ten spacer...:)
śliczny opis lasu o poranku , i to emaujące ciepło z
Twojego wnętrza, sprawia że dzień staje się bardziej
radosny , dziekuję. Pozdrawiam milutko